BRUKSELA—Na ponad dwa miesiące przez ostatecznym terminem, petycja „Europa bez futra” w ramach Europejskiej Inicjatywy Obywatelskiej (ECI), zebrała znacznie więcej podpisów niż wymagane minimum niezbędne do jej efektywnego złożenia Komisji Europejskiej. 1,7 miliona obywatelek i obywateli UE podpisało petycję wzywającą do wprowadzenia ogólnounijnego zakazu okrutnej hodowli zwierząt dla futra i handlu futrami. Wypełniając swoje zobowiązania w ramach unijnej strategii „Od pola do stołu”, Komisja Europejska opracowuje obecnie projekty wniosków ustawodawczych w celu aktualizacji i rozszerzenia zakresu prawodawstwa UE dotyczącego dobrostanu zwierząt. Działacze na rzecz zwierząt twierdzą, że jest to doskonała okazja do wprowadzenia odpowiednich zakazów dotyczących futer ze zwierząt w całej Unii Europejskiej.
Petycja została uruchomiona 18 maja ubiegłego roku z celem zebrania miliona podpisów w ciągu 12 miesięcy, ale ECI zebrała wystarczającą liczbę podpisów w mniej niż 10 miesięcy – podpisów jest więcej niż wymagane minimum, co daje gwarancję ich pozytywnej weryfikacji. Ponad 80 organizacji zajmujących się ochroną zwierząt z całej Europy, w tym Humane Society International/Europe i inni członkowie koalicji Fur Free Alliance, wzywało obywateli UE do jej podpisania, jeśli zgadzają się z tym, że hodowla zwierząt na futra jest okrutna i niepotrzebna.
Dr Joanna Swabe, Starsza Dyrektorka ds. Publicznych w HSI/Europe, mówi: „Obywatele UE wyrazili się głośno i wyraźnie, domagając się pełnego ogólnounijnego zakazu okrutnej hodowli na futra i importu futer. Hodowla zwierząt dla ich futer jest nieludzka i wysyłamy Komisji jasny sygnał, że wszelkie wnioski dotyczące szukania kompromisowych rozwiązań, w tym norm dobrostanu zwierząt dla gatunków, takich jak norki i lisy, byłyby całkowicie nie do przyjęcia. W ciągu mniej niż 10 miesięcy zebrano ponad 1,7 miliona podpisów, więc nadszedł czas aby Komisja podjęła zdecydowane działania i zapisała ten okrutny handel na kartach historii. Zamykanie zwierząt w klatce tylko na potrzeby mody na futra to praktyka, która należy do przeszłości. Przemysł futrzarski nie ma przyszłości w Unii Europejskiej”.
Złożone potrzeby behawioralne dzikich gatunków, takich jak norka amerykańska, lis, szynszyla i jenot, nie mogą być zaspokojone na fermach futrzarskich, a infekcje oczu i uszu, zdeformowane łapy, osłabienie umysłowe i kanibalizm były niejednokrotnie udokumentowane na fermach futrzarskich w Europie. Oprócz okrucieństwa wobec zwierząt, hodowla zwierząt na futra jest szkodliwa dla środowiska, między innymi ze względu na stosowanie toksycznych chemikaliów do farbowania i konserwacji futra. Hodowle zwierząt futerkowych stanowią również zagrożenie dla europejskiej różnorodności biologicznej. Norka amerykańska jest inwazyjnym gatunkiem obcym, który przyczynił się do zagrożenia gatunków rodzimych, takich jak norka europejska i karczownik, i miał znaczący wpływ na sukces lęgowy rodzimych gatunków ptaków.
Hodowla zwierząt na futra stanowi również poważne zagrożenie dla zdrowia publicznego. Od kwietnia 2020 r. doszło do pojawienia się setek ognisk COVID-19 na fermach futer z norek w całej Europie, a w październiku 2022 r. ferma futer w Hiszpanii z 52 000 norek zgłosiła ognisko ptasiej grypy, która prawdopodobnie rozprzestrzeniła się między zwierzętami.
Do tej pory 19 krajów w całej Europie, w tym następujące państwa członkowskie: Holandia, Belgia, Republika Czeska, Słowacja, Słowenia, Chorwacja, Włochy, Francja, Luksemburg, Estonia, Łotwa, Malta, Irlandia i Austria, zakazało praktykowania hodowli zwierząt na futra. Jest ona nadal dozwolona w Finlandii, Polsce, Grecji, Litwie, Hiszpanii, Rumunii, Szwecji, Danii i Bułgarii. Jednak dane pokazują, że branża podupada: w 2014 r. w krajach europejskich zabito około 43,6 mln zwierząt na futra, a liczba ta spadła do 30,7 mln do 2019 r., a w 2021 r. spadła do 12 mln zwierząt. Ponad 1500 sprzedawców detalicznych, w tym Gucci, Adidas, H&M i Zara, zobowiązało się do przyszłości wolnej od futer i dołączyło do programu Fur Free Retailer.
Kolejnym etapem po złożeniu petycji jest potwierdzenie ważności podpisów, co potrwa trzy miesiące, po czym Komisja Europejska musi uwzględnić głos obywatelek i obywateli, i udzielić odpowiedzi w ciągu sześciu miesięcy.
Kontakt dla mediów: Iga Głażewska, Dyrektorka HSI/Europe w Polsce, iglazewska@hsi.org
Humane Society International
WARSZAWA—Weterynarz i zespół ratownictwa zwierząt z Humane Society International, który został wysłany do Antakyi w Turcji po trzęsieniach ziemi, pomaga poszkodowanym mieszkańcom w odnalezieniu zaginionych zwierząt. Po pierwszym trzęsieniu ziemi o sile 7,8 stopnia w skali Richtera i drugim o sile 6,4 stopnia w skali Richtera, po ulicach zniszczonych miejscowości wędrują psy i koty, które ocalały z kataklizmu. Z opuszczonych i zawalonych budynków nadal dochodzą desperackie głosy zwierząt, można usłyszeć szczekanie i miauczenie. HSI współpracuje z zespołem lokalnych weterynarzy i stara się dotrzeć wszędzie tam, gdzie jest taka potrzeba.
Akcją pomocy kieruje Kelly Donithan, dyrektorka odpowiedzialna za ratownictwo zwierząt w HSI. Donithan podkreśla, że: „Każdego dnia nasz zespół wyrusza na poszukiwanie zwierząt w najbardziej zniszczonych obszarach. Przywozimy uratowane psy i koty cierpiące z powodu ran, siniaków, niedożywienia, odwodnienia i infekcji. Pracujemy z niesamowitym zespołem lokalnych weterynarzy i wolontariuszy w namiocie polowego szpitala weterynaryjnego, a kolejne prośby o pomoc wciąż napływają. Ludzie, którzy się ewakuowali, martwią się o pozostawione zwierzęta, więc tam, gdzie to możliwe, lokalizujemy ich domy i odnajdujemy pupili. Zbieramy też zwierzęta z ulicy. Znaleźliśmy psią matkę, która niedawno urodziła, a jej szczenięta były jeszcze ślepe. Cudem udało się zapewnić im bezpieczne schronienie. Kiedy ułożyliśmy ją w wygodnym łóżku w szpitalu, była tak wyczerpana, że spała cały dzień, podczas gdy jej szczenięta były wciąż przez nią karmione.
Ustawialiśmy miski z wodą na rogach ulic, ponieważ wiele zagubionych zwierząt cierpi z powodu odwodnienia. Trudno oszacować, ile zwierząt ucierpiało w wyniku tej katastrofy, ale liczby te są z pewnością wysokie. Oczywiste jest, że dla ludzi tutaj, którzy stracili wszystko, wiedza, że ich towarzysze są bezpieczni, wiele znaczy a nasza praca na rzecz ratowania zwierząt jest przez nich mile widziana”.
Zespół Humane Society International złożony z doświadczonych ratowników przybył do Turcji ze Stanów Zjednoczonych, Europy, Meksyku i Kostaryki, a wkrótce dołączą do niego kolejne osoby z Kolumbii i Indii. HSI dodatkowo udzieliło nadzwyczajnej pomocy finansowej lokalnym grupom ratowniczym, umożliwiając im wysłanie lekarzy weterynarii i pojazdów ratowniczych w celu dostarczenia środków weterynaryjnych i pomocy humanitarnej zwierzętom i ich opiekunom.
HSI reaguje na klęski żywiołowe na całym świecie, pomagając zwierzętom i społecznościom w potrzebie. W przeszłości interweniowało już w innych miejscach, zapewniając pomoc w nagłych wypadkach zwierzętom dotkniętym erupcjami wulkanów w Gwatemali; śmiertelnymi trzęsieniami ziemi w Nepalu, Ekwadorze i Meksyku; huraganami, gwałtownymi powodziami i cyklonami w Indiach, Haiti i Mozambiku; i pożarami lasów w Australii i Chile; a także pomagało uchodźcom i ich zwierzętom uciekającym przed wojną na Ukrainie.
Przekaż darowiznę na Fundusz Ratowania Zwierząt HSI tutaj, aby umożliwić zakup niezbędnych środków do leczenia zwierząt i sfinansować pracę naszego zespołu ratowniczego.
Kontakt dla mediów: Iga Głażewska, Dyrektorka HSI/Europe w Polsce, iglazewska@hsi.org
Humane Society International
KAPSZTAD,Republika Południowej Afryki—W Światowy Dzień Łuskowca, który był obchodzony w ostatni weekend, organizacja ochrony zwierząt Humane Society International/Africa ma powody do wspólnego świętowania z Grupą Roboczą na rzecz Łuskowców Afrykańskich i szpitalem weterynaryjnym Johannesburg Wildlife Veterinary Hospital, w związku z udaną rehabilitacją i wypuszczeniem do natury łuskowców Temmincka. Jej bohaterką jest Cory, która została uratowana z rąk przemytników podczas pandemii COVID-19. Po leczeniu i wypuszczeniu na wolność, Cory została sfilmowana przez fotopułapkę, a nagranie nie pozostawia wątpliwość, że została matką.
Pangoliny są ssakami, które wyróżniają charakterystyczne łuski wrastające w ciało. Są bezlitośnie kłusowane właśnie z powodu tych łusek – błędnie uważanych za lecznicze w tradycyjnej medycynie azjatyckiej – a także dla mięsa, spożywanego, w niektórych krajach Azji. Są praktycznie bezbronne przed ludźmi, nie są w stanie się obronić ani uciec przed niebezpieczeństwem. Ich jedynym sposobem obrony jest zwinięcie się w kłębek, co jak na ironię czyni je jeszcze bardziej podatnymi na schwytanie przez ludzi. Liczba łuskowców żyjących na wolności jest nieznana, ponieważ bardzo trudno je dostrzec, ale wszystkie gatunki łuskowców są klasyfikowane jako wrażliwe, zagrożone lub krytycznie zagrożone. W 2019 r. z Afryki przemycono 97 ton łusek afrykańskich łuskowców, co odpowiada około 160 000 osobników tych zwierząt.
Dr Audrey Delsink, dyrektorka ds. dzikiej przyrody w Humane Society International/Africa, podkreśla: „Łuskowce są najczęściej sprzedawanymi ssakami na świecie. Jest to druzgocące dla gatunku, którego tajemniczy status oznacza, że niewiele wiadomo o tym, ile ich żyje na wolności. Każdy łuskowiec uratowany z rąk handlarzy i ponownie przywrócony do natury oznacza wielki sukces. Narodziny potomstwa Cory dają nadzieję, że dzięki lepszym regulacjom dotyczącym nielegalnego handlu łuskowcami i wysiłkom na rzecz ochrony tych niezwykłych zwierząt możemy powstrzymać szybki spadek populacji łuskowców. To dlatego HSI/Africa wspiera Grupę Roboczą na rzecz Łuskowców Afrykańskich i Szpital Weterynaryjny które niestrudzenie pracują, aby ocalić te zwierzęta przed wyginięciem”.
Łuskowiec o imieniu Cory był jednym z kilku, które zostały odzyskane w ramach operacji służb policyjnych w Johannesburgu podczas pandemii. Funkcjonariusze organów ścigania odkryli Cory ukrytą w zapinanej na zamek torbie sportowej. Była w bardzo złym stanie, ponieważ przez około dziesięć dni nie dawano jej jedzenia i wody, i doświadczała w tym czasie skrajnego stresu.
Cory była leczona w Johannesburg Wildlife Veterinary Hospital, gdzie zdiagnozowano jej niedowagę – 4,9 kg. Chociaż stan Cory był zły, wydawało się, że nie ma żadnych obrażeń wewnętrznych i uznano, że zwierzę ma szanse na pełne wyzdrowienie.
Po miesiącu rehabilitacji Cory została przetransportowana do prywatnego rezerwatu dzikich zwierząt Manyoni na dalszą rehabilitację. Cory nadal musiała przybrać na wadze, aby osiągnąć 6,5 kg, zanim mogła zostać bezpiecznie wypuszczona na wolność. Została wyposażona w znacznik i urządzenie satelitarne sfinansowane przez The Boucher Legacy – przyczepione bezboleśnie do jednej z łusek.
Cory została ostatecznie wypuszczona w 2020 roku w prywatnym rezerwacie dzikich zwierząt Manyoni w Zululand, gdzie ona i inny oznaczony łuskowiec były obserwowane za pomocą danych satelitarnych i fotopułapek, które zespół specjalistów z Manyoni umieścił przed norą Cory. W lipcu 2022 r. doszło do ważnego odkrycia, kiedy fotopułapka ujawniła niespodziankę: nagrano małego łuskowca trzymającego się ogona Cory, gdy ta wychodziła z nory! W tym tygodniu, zaledwie kilka dni przed Światowym Dniem Łuskowców, Cory i jej młode zostały zauważone w jej norze, a zarówno mama, jak i maluch rozwijają się w swoim naturalnym środowisku. Te narodziny potwierdzają kolejny sukces programu ochrony, rehabilitacji i reintrodukcji łuskowca Temmincka do KwaZulu Natal, gdzie był lokalnie wymarły przez około cztery dekady.
Fakty dotyczące łuskowca:
Na świecie występuje osiem gatunków łuskowców: cztery azjatyckie i cztery afrykańskie.
Spośród czterech azjatyckich gatunków łuskowców, trzy są uznawane przez IUCN jako krytycznie zagrożone, podczas gdy łuskowiec indyjski jest wymieniony jako zagrożony.
Spośród czterech gatunków afrykańskich dwa są wymienione jako zagrożone, podczas gdy pozostałe dwa są wymienione jako narażone na wyginięcie.
Europa stała się kluczowym szlakiem tranzytowym części łuskowców z Afryki do Azji, a części łuskowców są również nielegalnie przemycane z Azji do Stanów Zjednoczonych.
Kontakt dla mediów: Iga Głażewska, Dyrektorka HSIEurope w Polsce, iglazewska@hsi.org
Humane Society International
ANKARA, Turcja—Zespół pomocy ofiarom klęsk żywiołowych z międzynarodowej organizacji ochrony zwierząt Humane Society International (HSI) został wysłany do Turcji, aby udzielić pomocy tysiącom psów, kotów i innych zwierząt dotkniętych niszczycielskim trzęsieniem ziemi o sile 7,8 stopnia w skali Richtera.
W związku z tym, że akcja ratowania ludzkiego życia dobiega końca, zespół HSI złożony z doświadczonych ratowników z Europy, Stanów Zjednoczonych, Meksyku, Kostaryki, Kolumbii i Indii w ciągu najbliższych tygodni będzie wspierać lokalne grupy w akcji udzielania pierwszej pomocy rannym zwierzętom. HSI pomoże również w utworzeniu dodatkowych polowych szpitali weterynaryjnych w Antakyi i poza nią, oraz w dystrybucji karmy, wody i leków. HSI dodatkowo udzieliło pomocy finansowej lokalnej grupie ratowniczej Yuk Hayvanlarani Koruma Ve Kurtama Dernegi (Fundacja Ratowania Zwierząt Pracujących), umożliwiając jej wysłanie lekarzy weterynarii i zorganizowanie transportu w celu dostarczenia środków weterynaryjnych i pomocy humanitarnej najbardziej potrzebującym zwierzętom i ich opiekunom.
Na czele grupy stoi Kelly Donithan, dyrektorka zespołu reagowania w HSI. Jako doświadczona ratowniczka, która pomagała ratować zwierzęta dotkniętymi katastrofami w Australii, Afryce, Bejrucie i krajach sąsiadujących z Ukrainą, Donithan jest w stałym kontakcie z lokalnymi grupami, które szacują, że wiele zwierząt straciło życie, zaś tysiące psów i kotów, a także koni i innych zwierząt desperacko potrzebuje pomocy.
Donithan podkreśla, że: „Trzęsienie ziemi przyniosło zniszczenia i tragiczną śmierć zarówno ludzi, jak i zwierząt, a zespół reagowania na katastrofy Humane Society International spieszy z pomocą lokalnym grupom. Niektóre zwierzęta wciąż są wyciągane spod gruzów, a tysiące uratowanych psów i kotów pilnie potrzebuje opieki weterynaryjnej, ponieważ zmagają się z urazami, szokiem, odwodnieniem i niedożywieniem. Kilka schronisk dla zwierząt w strefie dotkniętym klęską zostało zniszczonych. Dlatego HSI będzie również pomagać w bezpiecznym przeniesieniu zwierząt, a także w dystrybucji niezbędnej żywności, wody i środków medycznych tam, gdzie są najbardziej potrzebne. Serce pęka, gdy ludzie i zwierzęta cierpią z powodu skutków katastrofy tej wielkości, dlatego HSI chętnie pomaga w każdy możliwy sposób”.
HSI reaguje na klęski żywiołowe na całym świecie, pomagając zwierzętom i ludziom w potrzebie. Jak dotąd ratownicy z HSI pomagali zwierzętom z terenów dotkniętymi erupcjami wulkanów w Gwatemali; śmiertelnymi trzęsieniami ziemi w Nepalu, Ekwadorze i Meksyku; huragany, gwałtownymi powodziami i cyklonami w Indiach, Haiti i Mozambiku; i pożarami lasów w Australii i Chile; a także pomagali uchodźcom i ich zwierzętom uciekającym przed wojną w Ukrainie.
Kontakt dla mediów: Iga Głażewska, Dyrektorka HSI/Europe w Polsce, iglazewska@hsi.org
Humane Society International
BRUKSELA— Od 24 do 29 stycznia w Dortmundzie w Niemczech odbywają się największe targi łowieckie w Europie. Ponad 80 krajowych i międzynarodowych wystawców z Kanady, Argentyny, Namibii, Republiki Południowej Afryki, Niemiec, Hiszpanii, Polski i innych krajów weźmie udział w Jagd & Hund 2023, oferując wyprawy po trofea łowieckie. Zabicie słonia, lamparta, lwa, nosorożca czy niedźwiedzia polarnego kosztuje zwykle od kilkuset do kilkudziesięciu tysięcy euro za zwierzę. Międzynarodowa organizacja ochrony zwierząt Humane Society International/Europe we wspólnym liście podpisanym razem z innymi 30 organizacjami wezwała burmistrza Thomasa Westphala i Radę Miasta Dortmund do rezygnacji z organizowania targów łowieckich w tym mieście.
Od lat Humane Society International ostrzega, że wydarzenia takie jak targi łowieckie, oferujące polowania na trofea, wpływają na wzrost popytu na produkty z dzikich zwierząt oraz mają negatywny wpływ na dobrostan zwierząt i różnorodność biologiczną. W latach 2014-2020 do Niemiec sprowadzono trofea z 5409 zwierząt, należących do gatunków chronionych międzynarodowym prawem, w tym 194 z lampartów, 208 z niedźwiedzi brunatnych, 166 z hipopotamów, 229 ze słoni, 138 z lwów, dziewięć z niedźwiedzi polarnych i dwa z nosorożców czarnych. Wiele z tych zwierząt zostało zabitych w czasie polowań sprzedawanych na targach łowieckich, takich jak Jagd & Hund. Nadszedł czas, aby skończyć z tym procederem.
Sylvie Kremerskothen Gleason, Dyrektorka HSI/Europe w Niemczech, mówi: „Nie do zaakceptowania jest to, że w 2023 roku firmy z branży łowieckiej nadal legalnie sprzedają wycieczki na polowania dla trofeów z gatunków chronionych i robią to na targach organizowanych w Niemczech. Od lat namawiamy władze Dortmundu do wykluczenia tych ofert – ale te nic z tym nie zrobiły i wspierają ten makabryczny przemysł, który stanowi dodatkowe zagrożenie dla przetrwania gatunków walczących o przetrwanie. Już dawno należało się przeciwstawaić polowaniom dla trofeów z zagrożonych gatunków”.
Dr Jane Goodall DBE, założycielka Instytutu Jane Goodall i ambasadorka pokoju ONZ, również apeluje do osób odpowiedzialnych za wydawanie zgody na organizację dortmundzkich targów: „Fakt, że polowania na trofea z rzadkich i zagrożonych gatunków są nadal legalne jest absolutnie szokujący! Należy zaprzestać sprzedaży zorganizowanych polowań dla trofeów oferowanych w ramach targów „Jagd & Hund” w Dortmundzie. W ten sposób wesprzemy ochronę zwierząt i gatunków!”
Wildlife Animal Protection Forum South Africa – koalicja organizacji pozarządowych z Republiki Południowej Afryki, która jest państwem, gdzie występuje wiele chronionych gatunków, na które wciąż się poluje – również wypowiedziała się przeciwko targom łowieckim i napisała list otwarty do burmistrza Dortmundu. List został podpisany przez ponad 90 organizacji, głównie z Republiki Południowej Afryki, w tym członków forum i Pro Elephant Network, i został poparty przez światowej sławy działaczy i działaczki na rzecz ochrony dzikiej przyrody, lekarzy weterynarii, międzynarodowych dygnitarzy, polityków i prawników zajmujących się ochroną środowiska.
Polowanie dla trofeów to forma okrutnej rozrywki, która skutkuje zarówno poważnymi przypadkami krzywdzenia zwierząt, jak i daleko idącymi szkodliwymi skutkami biologicznymi i ekologicznymi. Jednak każdego roku łowcy trofeów zabijają ponad 120 000 zwierząt w Afryce. UE jest drugim co do wielkości po USA importerem trofeów łowieckich z gatunków chronionych międzynarodowo. Z kolei Niemcy są największym importerem tych trofeów w UE.
HSI/Europe jest szczególnie zaniepokojone promowaniem okrutnych metod zabijania reklamowanych na targach Jagd & Hund przez firmy sprzedające polowania dla trofeów. Organizacja zidentyfikowała też wiele ofert podróży na polowania, które promują metody łowieckie zakazane w Niemczech ze względu na ich niehumanitarny charakter, w tym polowanie z łukiem. Okazuje się również, że wielu sprzedawców łamie regulamin targów, który wyraźnie stanowi, że wprowadzanie do obrotu „ofert odstrzału” zwierząt hodowanych, a także trzymanych na terenach zamkniętych – zwanych polowaniami w zagrodach lub w niewoli – jest zabronione.
Polowania dla trofeów podważają międzynarodowe wysiłki na rzecz ochrony zagrożonych gatunków, napędzają globalny popyt na zabijanie tych zwierząt oraz stawiają pod znakiem zapytania etykę związaną z polowaniami sportowymi jako formą zrównoważonego użytkowania. Te aspekty polowań znajdziemy w liście wysłanym do rządu niemieckiego przez Grupę Specjalistów ds. Etyki IUCN wzywającym do zaprzestania importu do Niemiec trofeów myśliwskich pochodzących z gatunków wpisanych na listę CITES. W kampanii wyborczej w 2020 roku urzędujący obecnie burmistrz Dortmundu obiecał, że jeśli obejmie urząd, powoła komisję etyczną, która obiektywnie zbada kwestię polowania na trofea wystawianych na targach. Do tej pory komisja nie została powołana.
Polowania na trofea dozwolone na targach pomimo ogromnego sprzeciwu opinii publicznej:
Pomimo przytłaczającego sprzeciwu społecznego wobec polowań na trofea – w tym ze strony większości Niemców – władze i ośrodki wystawiennicze Dortmundu nadal ułatwiają zabijanie tysięcy zwierząt, umożliwiając organizację targów łowieckich. Badania opinii publicznej pokazują, że zdecydowana większość obywateli UE (ponad 80%) sprzeciwia się polowaniom na trofea i chce zaprzestania importu trofeów łowieckich. W Republice Południowej Afryki, jednym z najpopularniejszych miejsc docelowych dla niemieckich myśliwych, aż 68% respondentów sprzeciwia się polowaniom dla trofeów.
Wiele rządów i firm już dziś podejmuje działania, które mają na celu zakończenie ich udziału w procederze polowań dla trofeów. Niektórzy z największych na świecie dostawców usług turystycznych, w tym Booking.com, TripAdvisor i Expedia Group, wezwali rząd Republiki Południowej Afryki do zaprzestania polowań na trofea i skupienia się na przyszłości przyjaznej dla dzikiej przyrody. Z kolei ponad 170 organizacji pozarządowych z całego świata wezwało do zaprzestania polowań na trofea, a Parlament Europejski niedawno opowiedział się za ogólnounijnym zakazem importu trofeów myśliwskich. Holandia, Finlandia i Francja zakazały już importu trofeów myśliwskich z niektórych gatunków. Dyskutują o tym także Wielka Brytania, Belgia, Włochy i Hiszpania. Ponadto Niemcy wycofały się z Międzynarodowej Rady Łowieckiej CIC na przełomie roku. Z kolei we Włoszech IEG Italian Exhibition Group SpA niedawno odwołała największe w kraju targi łowieckie, podkreślając ich konflikt z wartościami reprezentowanymi przez firmę.
Więcej informacji: Iga Głażewska, Dyrektorka HIS/Europe w Polsce: iglazewska@hsi.org
Humane Society International
HELSINKI, Finlandia— Organizacje ochrony zwierząt, fińska Oikeutta eläimille i Humane Society International/UK ujawniły szokujące nagranie przedstawiające lisy hodowane na futra w Finlandii z zaropiałymi i opuchniętymi oczami i uszami; z poranionymi i zakrwawionymi ogonami; zdeformowanymi, rozstawionymi łapami; chorobliwą otyłością i młodymi lisami zjadającymi swoje młodsze rodzeństwo. Materiał filmowy ukazuje skalę cierpienia zwierząt zabijanych na potrzeby rynku futrzarskiego, i to w takim kraju jak Finlandia, gdzie prawie 100% ferm posiada certyfikat SAGA Furs. Chociaż certyfikat ma gwarantować „najwyższy poziom dobrostanu zwierząt”, to zaprzecza temu zebrana dokumentacja. Z futer lisów pochodzących z Finlandii korzystają takie marki jak Fendi, Yves Salomon, Woolrich, Herno, Ermanno Scervino czy Max Mara.
Dr Joanna Swabe, Dyrektorka do Spraw Publicznych w Humane Society International/Europe, podkreśla, że: „To całkowicie nie do przyjęcia, że miliony zwierząt nadal strasznie cierpią z powodu mody na futra w całej Europie. Jak wyraźnie pokazuje ten najnowszy materiał filmowy z rzekomo „etycznych” ferm futrzarskich w Finlandii, zwierzęta te żyją w małych klatkach. Warunki na fermach są tak ponure, że większość konsumentów nie chce mieć z nimi nic wspólnego, o czym świadczy ogromne poparcie dla naszej Europejskiej Inicjatywy Obywatelskiej mającej na celu zakazanie hodowli zwierząt na futra i handlu futrami w całej UE. Czternaście państw członkowskich UE już wprowadza zakaz hodowli zwierząt na futra. W rzeczywistości tylko niewielka liczba krajów, w tym Finlandia, zezwala na kontynuowanie tej praktyki. Nadszedł czas, aby ogólnounijny zakaz zakończył ten okrutny proceder raz na zawsze”.
Fińska grupa na rzecz ochrony zwierząt Oikeutta eläimille (OE) sfilmowała sześć losowo wybranych ferm zwierząt futerkowych w regionie Ostrobothnia w zachodniej Finlandii w okresie od czerwca do listopada 2022 r. Kristo Muurimo z OE dodaje: „Większość Finek i Finów chce zakazać trzymania zwierząt w klatkach tylko ze względu na ich futro, ale naszym politykom nie udało się położyć kresu temu okrucieństwu. Ogólnounijny zakaz pomógłby zwierzętom również w innych krajach członkowskich, gdzie pieniądze są wciąż ważniejsze niż dobrostan zwierząt”.
Informacje dotyczące hodowli zwierząt na futra:
Każdego roku na całym świecie zabija się ponad 100 milionów zwierząt dla ich futer – co odpowiada trzem zwierzętom umierającym co sekundę, tylko z powodu ich futra.
Hodowla zwierząt na futra została zakazana w 19 krajach europejskich (z których 14 to państwa członkowskie UE), w tym w Malcie, Irlandii, Estonii, we Francji, we Włoszech, a ostatnio, 22 września 2022 r., w Łotwie. Polityczne dyskusje na temat zakazu toczą się także w Rumunii, w Litwie, w Hiszpanii i w Polsce. Kolejne dwa kraje (Szwajcaria, Niemcy) wdrożyły tak surowe przepisy, że hodowla zwierząt na futra faktycznie się zakończyła, a trzy inne kraje (Dania, Szwecja, Węgry) wprowadziły środki, które zakończyły hodowlę niektórych gatunków.
Coraz więcej projektantów mody i sprzedawców detalicznych rezygnuje z okrucieństwa wobec futer. Tylko w ciągu ostatnich kilku lat Canada Goose, Oscar de la Renta, Valentino, Gucci, Burberry, Versace, Chanel, Prada i inne znane marki ogłosiły politykę bez futra.
Finansowanie handlu futrami w Finlandii spada, wiele ferm futer jest zamykanych, a niektórzy hodowcy futer w Europie dywersyfikują źródła utrzymania lub przebranżawiają się, ,aby zabezpieczyć swoją przyszłość.
Więcej informacji: Iga Głażewska, Dyrektorka HSI/Europe w Polsce, email: iglazewska@hsi.org
Aktywiści wzywają Rumunię, aby stała się dwudziestym krajem Europy, który zakazuje okrutnej hodowli zwierząt futerkowych
Humane Society International
BUKARESZT, Rumunia—Po opublikowaniu śledztwa przeprowadzonego przez Humane Society International/Europe na rumuńskich fermach szynszyli, które ujawniło poważne problemy związane z dobrostanem zwierząt, aktywiści apelują aby Rumunia została 20. krajem w Europie zakazującym hodowli zwierząt na futro. Po rozmowie z HSI/Europe deputowani z Partii Narodowo-Liberalnej złożyli w rumuńskim Parlamencie projekt ustawy zakazującej hodowli norek i szynszyli na futra, a HSI/Europe przedłożyła premierowi Rumunii Nicolae Ciucă raport ze śledztwa wraz z apelem o wprowadzenie zakazu hodowli zwierząt na futra w całym kraju.
Pierwsze w historii nagranie przedstawiające fermy szynszyli w Rumunii, pokazuje zwierzęta uwięzione w małych, brudnych klatkach z drucianej siatki, ustawionych jedna na drugiej, w pozbawionych okien pomieszczeniach, ze stosami odchodów gromadzącymi się pod każdą klatką. Widać, jak małe szynszyle zmagają się z chodzeniem po drucianej siatce – ich nogi prześlizgują się przez otwory w siatce, a dorosłe osobniki gorączkowo żują kraty.
Szynszyle na nagraniach są trzymane osobno (za wyjątkiem matek wychowujących młode), na bardzo małej powierzchni. Szynszyle to zwierzęta towarzyskie i ruchliwe, w naturze potrafią skakać na wysokość jednego metra i na odległość do dwóch metrów. Śledczy HSI dowiedział się, że samice zmuszane są do niemal ciągłej reprodukcji – kolejne zapłodnienie rozpoczyna się zwykle nawet kilka godzin po narodzinach młodych. Fermy zwierząt na futra stosują nienaturalny i stresujący dla zwierząt poligamiczny system rozrodu, który pozwala samcowi na dostęp do 10 samic, którym zakłada się szelki na szyję lub obrożę, aby zapobiec ich ucieczce z klatki podczas krycia. Kilku hodowców zwierząt zostało również sfilmowanych, jak trzymają szynszyle do góry nogami za ogon, co jest praktyką sprzeczną z zaleceniami weterynarzy z uwagi na ryzyko naderwania ogona.
Śledztwo jest publikowane w czasie kiedy tysiące obywateli Unii Europejskiej podpisuje się pod Europejską Inicjatywą Obywatelską nawołując do wprowadzenia zakazu hodowli zwierząt na futra w całej Europie. W ramach tej inicjatywy należy zgromadzić milion zweryfikowanych podpisów, aby skłonić Komisję Europejską do podjęcia działań.
Andreea Roseti, dyrektorka Humane Society International/Europe w Rumunii, powiedziała: „To dochodzenie dostarczyło szokujących dowodów na zwyrodniałe praktyki, jakim te zwierzęta są poddawane w Rumunii na potrzeby branży futerkowej. Takie okrucieństwo przynosi wstyd Rumunii i mamy nadzieję, że nasze śledztwo będzie oznaczać początek końca dla branży futerkowej w kraju. Jestem przekonana, że większość obywateli Rumunii będzie przerażona, gdy dowie się, że tysiące łagodnych szynszyli cierpi w ukryciu, aby zapewnić zbyteczne futrzane przedmioty dla przemysłu modowego. W nowoczesnym, wrażliwym na krzywdę społeczeństwie hodowla zwierząt na futro nie ma przyszłości. Dlatego 19 krajów w całej Europie zakazało już tego typu praktyk.
Wzywamy premiera Rumunii, pana Ciucă, do podjęcia niezwłocznych działań i wprowadzenia całkowitego zakazu hodowli na futro wszystkich gatunków zwierząt, aby położyć kres cierpieniu zadawanemu w imię mody. Najlepsi projektanci i producenci na całym świecie rezygnują z futer, mamy więc nadzieję, że wkrótce przemysł futrzarski przejdzie do historii. Jest to szansa dla Rumunii, aby znaleźć się po właściwej stronie historii.”
W przeciwieństwie do hodowli norek na futro, gdzie zwierzęta trzymane są w zewnętrznych klatkach, w ramach ferm zlokalizowanych na obszarach wiejskich, hodowle szynszyli w Rumunii zwykle prowadzi się w pomieszczeniach lub nawet w piwnicach budynków zlokalizowanych na gęsto zamieszkanych obszarach. Ukazane przez HSI/Europe warunki, w jakich żyją zwierzęta, nie spełniają podstawowych wymogów dobrostanu ani regulacji dyrektywy Rady 98/58/WE. Dochodzenie przeprowadzone przez HSI rodzi również pytania o metody uboju szynszyli stosowane w Rumunii. Kilku hodowców ujawniło podczas śledztwa, że skręcają zwierzętom karki, co jest praktyką niewymienioną wśród dozwolonych metod uboju szynszyli (Regulacja Rady (WE) nr 1099/2009). Jeden z hodowców szynszyli pokazał prowadzącemu śledztwo aktywiście samodzielnie skonstruowaną komorę gazową stworzoną z szybkowaru, jeszcze inny zademonstrował tusze szynszyli przechowywane w zamrażarce.
Profesor Alastair MacMillan, konsultant weterynaryjny, który obejrzał materiał filmowy, stwierdził, że „Warunki, w których te szynszyle są zmuszone egzystować, nie spełniają niemal żadnej z uznanych na całym świecie „Pięciu wolności” (podstawowych zasad dobrostanu zwierząt). Szynszyle są z natury bardzo towarzyskimi zwierzętami, jednak na tych fermach są trzymane w oddzielnych klatkach. Zwierzęta te mają silną potrzebę biegania, skakania, grzebania, poszukiwania jedzenia i regularnych kąpieli w piasku, tymczasem ich maleńkie klatki, z minimalnym wyposażeniem oznaczają, że nie są one w stanie realizować swoich naturalnych potrzeb w żadnym istotnym zakresie, co musi wzbudzać u nich znaczną frustrację i cierpienie psychiczne. Długotrwałe stanie na podłożu w postaci drucianej siatki powoduje ból i urazy ich delikatnych łapek i jest bez wątpienia źródłem fizycznego cierpienia, szczególnie dla młodych osobników. Przemieszczenie kręgów szyjnych – złamanie karku zwierzęcia – jest całkowicie nieodpowiednią metodą uśmiercania szynszyli, a jeżeli zwierzęta te są rutynowo zabijane w ten sposób, jak przyznają to niektórzy hodowcy, to z całą pewnością jest to przerażający koniec ich i tak pełnego cierpienia życia.”
Analiza HSI pokazuje, że zakaz hodowli zwierząt na futra w Rumunii miałby znikome skutki dla gospodarki kraju, jako że branża futerkowa w ostatnim czasie notuje poważne tendencje spadkowe. Hodowcy zdradzili podczas śledztwa, że ceny skór gwałtownie spadły z poziomu 40 euro do 25 euro za sztukę oraz, że hodowla szynszyli nie jest już opłacalna jako jedyne źródło dochodu. Jeden z hodowców szynszyli stwierdził, że w przeszłości produkował 4000 skór rocznie, a obecnie wartość ta oscyluje w granicach 1500 skór. W 2013 r. w Rumunii wyprodukowano 200 000 skór norek, 30 000 skór szynszyli i 2000 skór lisów i wyeksportowano odzież futrzaną o wartości 1 585 098 euro. W 2021 r. wartość eksportu spadła do zaledwie 762 359 euro, a ostatnie statystyki wskazują, że produkcja skór spadła o połowę do 100 000 skór norek oraz 15 000 skór szynszyli. Informacje finansowe ujawnione w śledztwie pokazują, że pozostałe dwie fermy norek w Rumunii nie odnotowały żadnego zysku w latach 2014-2021 oraz że zatrudniają jedynie 46 osób.
Chociaż rynek futra jest w zaniku, przedmioty z futra szynszyli wciąż osiągają wysokie ceny. Płaszcz z podszewką z futra szynszyli marki Yves Salomon kosztuje w sklepie Harrods w Wielkiej Brytanii 12 600 funtów. Hiszpańska strona internetowa z artykułami wyposażenia mieszkań Dentro Home, która wysyła swoje produkty do Wielkiej Brytanii, ma w ofercie narzutę z szynszyli za 124 950 euro. Futra z szynszyli są wciąż używane przez niektóre luksusowe marki modowe, takie jak Fendi czy Loro Piana.
Fakty dotyczące futer:
Każdego roku na całym świecie zabija się ponad 100 milionów zwierząt dla ich futra, co oznacza, że co sekundę, tylko z powodu swojego futra, umierają 3 zwierzęta.
Hodowla zwierząt na futro została zakazana w 19 krajach europejskich, w tym na Malcie, w Irlandii, Estonii, we Francji, we Włoszech i ostatnio, 22 września 2022 roku, na Łotwie. Dyskusja polityczna dotycząca zakazu obecnie trwa również na Litwie, w Hiszpanii i w Polsce. Kolejne dwa kraje (Szwajcaria, Niemcy) wprowadziły tak surowe regulacje, że hodowla zwierząt na futro została skutecznie wyeliminowana, a trzy inne kraje (Dania, Szwecja, Węgry) wprowadziły przepisy, które spowodowały likwidacje hodowli określonych gatunków zwierząt.
W Danii tylko 1% hodowców zwierząt hodowanych na futra wystąpiło o pomoc państwa w celu ponownego rozpoczęcia działalności, jeżeli tymczasowy zakaz hodowli zwierząt futerkowych zostanie zniesiony z końcem grudnia 2022 r. Hodowla norek jest również wycofywana w kanadyjskiej prowincji Kolumbia Brytyjska. Wielka Brytania to pierwszy kraj na świecie, w którym w 2003 r. wprowadzono zakaz hodowli zwierząt na futra.
Od kwietnia 2020 r. udokumentowano ogniska COVID-19 na ponad 480 fermach norek w 12 różnych krajach Europy i Ameryki Północnej. Futra wiążą się również z dużym obciążeniem dla środowiska związanym z emisją CO2, spływaniem do jezior i rzek obornika oraz mieszanki toksycznych i rakotwórczych substancji chemicznych, takich jak chrom i formaldehyd wykorzystywany do konserwacji futra i skóry, aby zapobiec ich gniciu.
Coraz większa liczba projektantów mody i sprzedawców sprzeciwia się okrucieństwu związanym z futrami. Tylko w ostatnich latach Canada Goose, Oscar de la Renta, Valentino, Gucci, Burberry, Versace, Chanel, Prada i inne głośne marki ogłosiły politykę bez futra.
Uwagi:Nagrania realizowano od kwietnia do października 2021 r. na czterech fermach szynszyli w Transylwanii oraz w sąsiednich północnych i południowych regionach.
Ponad milion podpisów udało się zebrać pod inicjatywą obywatelską w tej sprawie
Humane Society International
WARSZAWA, Polska—Po raz drugi w ciągu siedmiu lat udało się zebrać ponad milion podpisów obywatelek i obywateli Unii Europejskiej w sprawie zakończenia testów laboratoryjnych na zwierzętach w ramach Europejskiej Inicjatywy Obywatelskiej. Inicjatywa pozwala na partycypację społeczeństwa w kształtowaniu unijnej polityki, a podpisane wnioski muszą zostać rozpatrzone w ciągu sześciu miesięcy przez Komisję Europejską.
Termin zbierania podpisów upłynął 31 sierpnia – łącznie zebrano 1 414 383 podpisów wzywających Komisję Europejską do zaprzestania okrutnych testów na zwierzętach prowadzonych w laboratoriach firm kosmetycznych i chemicznych.
Szacuje się, że ponad 10 milionów zwierząt jest wykorzystywanych w celu prowadzenia eksperymentów i testów różnych substancji na terenie Europy. Testy te odpowiadają za niewyobrażalny ból i cierpienie zwierząt. Wśród praktyk wykorzystujących zwierzęta w laboratoriach jest również ponowne testowanie chemikaliów wchodzących w skład kosmetyków w ramach wymogów Europejskiej Agencji Chemikaliów, co stoi w sprzeczności z unijnym zakazem używania zwierząt w testach wyrobów kosmetycznych.
Inicjatywa Save Cruelty Free Cosmetics została uruchomiona w ramach koalicji organizacji broniących zwierząt, w tym Cruelty Free Europe, PETA, Eurogroup for Animals, Humane Society International/Europe i European Coalition to End Animal Experiments, i jest wspierane przez takie firmy kosmetyczne jak Dove, The Body Shop, Lush, Herbal Essences, Aussie oraz przez setki organizacji i inicjatyw w całej Europie.
Joanna Swabe z Humane Society International/Europe podkreśla, że: „Ponad milion obywateli UE zabrało głos w sprawie wsparcia dla kosmetyków, które nie powodują cierpienia. Jest to wyraźny sygnał, który pokazuje, że nie ma zgody na tworzenie przez unijne agencje wyłomów w legislacji zakazującej udziału zwierząt w testach kosmetyków, takich jak szminki czy tusze do rzęs. Jest wiele innych metody na zagwarantowanie bezpieczeństwa tych produktów dla konsumentów i pracowników branży produkującej kosmetyki”.
Aviva Vetter, ekspertka do spraw kosmetyków w Humane Society International dodaje: „Europejska Inicjatywa Obywatelska wzywa unijne instytucje do zatrzymania dalszej erozji wcześniejszych zobowiązań UE. Komisja Europejska musi doprowadzić do tego, aby zlikwidować eksperymenty na zwierzętach i zakończyć cierpienie milionów zwierząt w laboratoriach. Jesteśmy dumni, że nasza wspólna praca przyniosła takie rezultaty i mamy nadzieję na pozytywne rozpatrzenie wniosku obywateli w sprawie zakończenia męczarni tak wielu zwierząt. Domagamy się zmiany w prowadzeniu testów i badań. To czas na zakończenie okrutnych i archaicznych praktyk”.
Teraz organizatorzy inicjatywy mają trzy miesiące na przedłożenie podpisów odpowiednim władzom zanim zostanie ona przedstawiona Komisji Europejskiej i Parlamentowi. Do dziś tylko sześć z 90 Europejskich Inicjatyw Obywatelskich przeszło etap walidacji, a kolejne cztery są w tym procesie. Inicjatywa w sprawie testów na zwierzętach z tak dużą liczbą podpisów ma szansę na przejście tej ścieżki.
Podstawowe informacje:
Więcej informacji o Europejskiej Inicjatywie Obywatelskiej na stronie.
Dwie trzecie południowoafrykańskiego społeczeństwa nie zgadza się na polowania na lwy w zagrodach i inne gatunki zwierząt
Humane Society International
KRAKOW, Polska—Południowoafrykańskie społeczeństwo coraz krytyczniej ocenia polowania dla trofeów. Zgodnie z wynikami badań opinii publicznej przeprowadzonymi przez IPSOS na zlecenie Humane Society International/Africa aż 68% respondentów sprzeciwia się polowaniom dla trofeów, a 65% jest przeciwko polowaniom na lwy z tzw. hodowli zagrodowych. Południowoafrykańskie społeczeństwo nie zgadza się na polowania i eksport trofeów z nosorożców czarnych, słoni i lampartów, których wywożenie jest możliwe z RPA.
RPA jest dziś największym eksporterem trofeów łowieckich w Afryce i drugim po Kanadzie eksporterem na świecie trofeów z ssaków, które są objęte ochroną w ramach Konwencji o międzynarodowym handlu dzikimi zwierzętami i roślinami gatunków zagrożonych wyginięciem, zwanej także konwencją waszyngtońską lub w skrócie CITES
Dr Matthew Schurch, ekspert HSI/Africa podkreśla: Badanie opinii publicznej dowodzi bez żadnych wątpliwości, że południowoafrykańskie społeczeństwo odrzuca praktyki związane z polowaniami dla trofeów, w tym polowania na lwy w zamkniętych hodowlach, i ten sprzeciw rośnie. Tym samym władze RPA, ktore zezwalają na uprawianie trofeistyki, rozmijają się z oczekiwaniami obywateli. Polowania dla trofeów nie mają znaczącego wpływu na poprawę działania systemu ochrony przyrody. Aż 1/3 trofeów z tego kraju pochodzi ze zwierząt wyhodowanych w zamkniętych farmach, wiele z nich nie należy do rodzimych gatunków. Trudno nazwać to zarządzaniem populacjami opartym o wiedzę naukową. Bezsensowne zabijanie dzikich zwierząt dla trofeów jest nie tylko nieetyczne i okrutne, ale również negatywne dla reputacji RPA.
Badanie zrealizowane przez IPSOS zostało przeprowadzone z uwzględnieniem wszystkich kryteriów demograficznych i miało charakter ogólnokrajowy. Jego najważniejsze wyniki prezentują się w następujący sposób:
68% mieszkańców i mieszkanek RPA zdecydowanie sprzeciwia się polowaniom dla trofeów – jest to widoczny wzrost w porównaniu z wynikami badań z roku 2018 kiedy sprzeciw ten wynosił 56%.
65% mieszkańców i mieszkanek RPA zdecydowanie lub w pewnym zakresie sprzeciwia się polowaniom na lwy z hodowli – tutaj również wzrost z 60% w 2018 roku.
64% mieszkańców i mieszkanek RPA nie zgadza się na polowania dla trofeów na słonie, nosorożce i lamparty.
63% mieszkańców i mieszkanek RPA nie zgadza się na polowania dla trofeów na lwy.
66% mieszkańców i mieszkanek RPA nie zgadza się na polowania dla trofeów na hipopotamy.
60% mieszkańców i mieszkanek RPA nie zgadza się na polowania dla trofeów na żyrafy.
W odniesieniu do zwiększonych limitów eksportowych przyjętych przez władze RPA w lutym 2022 roku 63% mieszkańców i mieszkanek RPA nie zgadza się na zabicie 150 słoni, 62% na zabicie 10 nosorożców czarnych, a 61% na zabicie 10 lampartów.
HSI/Africa już wcześniej opublikowało analizę dotyczącą zgody na limity eksportowe związane z zabijaniem zwierząt dla trofeów, sprzeciwiając się decyzji obemującej 10 lampartów, 10 nosorożców czarnych i 150 słoni. W kwietniu tego roku Sąd Najwyższy prowincji Western Cape zdecydował o tymczasowym zawieszeniu wykonania polowań na te trzy gatunki wskazując na prawdopodobną niezgodność z prawem. Obecnie trwa dalsze postępowanie w tej sprawie.
Wcześniejszy raport HSI wskazywał na wiodącą rolę RPA w handlu trofeami łowieckimi – wynikało z niego, że w latach 2014-2018 83% ssaków wpisanych na listę CITES i importowanych z tego kraju jako trofea pochodziło z zamkniętych hodowli lub należało do obcych gatunków; proceder nie podlegał też żadnym ocenom oddziaływania na środowisko. Tym samym podważa to tezę o pozytywnym wpływie trofeistyki na południowoafrykańską przyrodę.
Kilka statysyk dotyczących RPA:
RPA jest drugim największym światowym eksporterem trofeów łowieckich z gatunków ssaków wpisanych na listę CITES i odpowiada za eksport 16% wszystkich trofeów na świeci – średnio 4204 trofea rocznie.
RPA jest największym eksporterem trofeów łowieckich w Afryce. Eksportuje o połowę więcej niż drugi największy importer Namibia i trzy razy więcej niż trzecie na liście Zimbabwe.
W latach 2014-2018 z RPA wyjechało:
574 trofeów z lampartów afrykańskich. 98% z nich pochodziło z dziko żyjących zwierząt.
1337 trofeów ze słoni, przy czym 47% trafiło do USA.
21 nosorożców czarnych, wszystkie były dziko żyjącymi zwierzętami.
68% trofeów z gatunków ssaków wpisanych na listę CITES pochodziło z dzikich populacji, 32% ze zwierząt żyjących z hodowli.
Obecny status wybranych gatunków eksportowanych przez RPA jako trofea łowieckie według Czerwonej Listy IUCN:
Słoń afrykański sawannowy – uznany za zagrożony z trendem spadkowympopulacji (2020).
Nosorożec czarny – uznany globalnie za gatunek krytycznie zagrożony, a jego populacja pomimo wzrostu liczy zaledwie 3142 dojrzałych osobników (dane z 2020).
Lampart – uznany za globalnie narażony na wyginięcie, ze zmniejszającą się populacją (2015).
Lew afrykański – jego populacja się zmniejsza, w 2014 roku szacowano liczebność lwów na 23 000 do 39 000 osobników.
Hipopotam – uznany globalnie za gatunek narażony na wyginięcie, jego liczebność jest szacowana na 115 000 – 130 000 osobników.
Żyrafa – globalnie uznana za gatunek narażony na wyginięcie, jej liczbność zmniejsza się – ostatnie szacunki mówią o 68293 osobnikach.
Kontakt dla mediów: Iga Głażewska, dyrektorka HSI/Europe w Polsce; iglazewska@hsi.org
Humane Society International
Aktualizacja: Program ten został przedłużony do 31 grudnia 2024 r.
Ukraińscy uchodźcy, którzy uciekli przed wojną ze swoimi zwierzętami domowymi, mogą korzystać z bezpłatnego leczenia weterynaryjnego we wszystkich krajach Europy dzięki programowi Vets for Ukrainian Pets. Pobierz ulotkę.
Program Vets for Ukrainian Pets pokryje koszty opieki weterynaryjnej nad psami, kotami, końmi lub innymi zwierzętami domowymi, jeśli pomoc weterynaryjna zostanie uznana za niezbędną przez profesjonalnego lekarza weterynarii.
Jakiego rodzaju opiekę weterynaryjną obejmuje program Vets for Ukrainian Pets?
Wymogi dotyczące certyfikacji/dokumentacji—legalizacja zwierzęcia domowego w państwie europejskim, w którym koszty te nie są jeszcze finansowane przez organy krajowe. Może to obejmować szczepienia przeciwko wściekliźnie, diagnostykę wścieklizny, odrobaczanie, wszczepianie/rejestrację mikroczipów oraz przygotowanie niezbędnych dokumentów.
Standardowa opieka profilaktycznapod—stawowe szczepienia ochronne i odrobaczanie w celu zapewnienia ogólnego zdrowia zwierzęcia.
Leki (zapas na maksymalnie cztery miesiące)—leki wcześniej przepisane przez lekarza weterynarii lub potrzebne do leczenia nowo rozpoznanej choroby. Dotyczy to wcześniej przepisanych leków, które nie zostały zabrane podczas ewakuacji lub których zapas został wyczerpany. .
Opieka w przypadkach nagłych—leczenie ostrych przypadków, dla których rokowanie po zastosowaniu leczenia są dobre, takich jak rany, stany zapalne lub złagodzenie bólu.
Jakie kliniki weterynaryjne uczestniczą w tym programie?
Uczestniczyć w programie mogą wszystkie licencjonowane kliniki i praktykujący lekarze weterynarii w całej Europie. Zapytaj o program w najbliższej klinice weterynaryjnej.
Co zrobić, jeśli mam więcej niż jedno zwierzę domowe wymagające opieki?
Program pokrywa koszty dotyczące maksymalnie do pięciu zwierząt domowych lub koni. Jeśli masz więcej niż pięć zwierząt domowych wymagających opieki weterynaryjnej, poinformuj o tym klinikę.
Czy muszę zapłacić w klinice, a następnie poprosić o zwrot kosztów?
Nie, opieka weterynaryjna jest darmowa. Zwrócimy klinice do 250 € kosztów za każde zwierzę.
Co zrobić w przypadku, gdy program nie pokrywa kosztów opieki, której potrzebuje moje zwierzę domowe?
W przypadku gdy inne fundusze lub darowizny nie są wystarczające do pokrycia pełnych kosztów, zachęcamy lekarzy weterynarii do zapewnienia bezpłatnej opieki lub obniżenia ceny.
Jak długo dostępny będzie program Vets for Ukrainian Pets?
Program będzie realizowany do 31 grudnia 2022 roku. Jeśli potrzebujesz opieki weterynaryjnej dla swojego zwierzęcia domowego lub konia po tej dacie, skontaktuj się z Humane Society International pod adresem VetsUkrainePets@hsi.org.
Gdzie mogę znaleźć więcej informacji na temat programu Vets for Ukrainian Pets?
Program Vets for Ukrainian Pets jest finansowany w całości przez Humane Society International – dzięki wsparciu Mars Incorporated i we współpracy z Europejską Federacją Lekarzy Weterynarii (FVE) oraz Europejską Federacją Stowarzyszeń Weterynaryjnych Zwierząt Towarzyszących (FECAVA).